Co z opłatami za czynsz po wyprowadzce małżonka z mieszkania ?

Monika Zawiejska        09 sierpnia 2016        Komentarze (0)

Anna i Krzysztof znali się od podstawówki, pobrali na studiach i przez lata byli szczęśliwym małżeństwem. Wydawało się, że doczekają wspólnie starości w swoim wygodnym, trzypokojowym mieszkaniu. Niestety Krzysztof rozpoczął z impetem fazę kryzysu wieku średniego i zakochał się bez pamięci w kobiecie o dwadzieścia lat młodszej od niego. Romans był niezwykle intensywny, choć farmakologicznie wspomagany, a Krzysztof po niespełna trzech tygodniach znajomości oświadczył żonie, że zaczyna właśnie życie u boku nowej miłości. po czym spakował się i wyprowadził.

Anna została sama ze wszystkimi kosztami eksploatacyjnymi związanymi z mieszkaniem (czynsz, woda, prąd, gaz, internet, kablówka, wywóz śmieci  etc.). Gdy wreszcie doszło do rozwodu, a następnie – konsekwentnie – do sprawy o podział majątku wspólnego,  Anna zażądała od Krzysztofa zwrotu połowy kwoty uiszczonej przez nią na czynsz i resztę opłat, za okres, w którym strony nie zamieszkiwały już wspólnie.

Czy działanie Anny było uzasadnione? Czy możemy obciążyć kosztami Krzysztofa, którego de facto nie było w mieszkaniu?

To zależy.

Wspólność a rozdzielność majątkowa

Pytanie, czy Anna i Krzysztof pozostawali w ustroju wspólności majątkowej, czy też w ustroju rozdzielności majątkowej.

Jeżeli przyjmiemy, że do czasu rozwodu małżonkowie pozostawali we wspólności majątkowej, wówczas Anna nie będzie mogła żądać kwoty nakładów na lokal za okres sprzed ustania wspólności. Ponoszenie przez Annę opłat eksploatacyjnych z tytułu czynszu oraz ewentualnych wydatków związanych np. z remontem stanowi czynienie nakładów z jej dochodów wchodzących w skład majątku wspólnego na majątek wspólny. Koszty związane z utrzymaniem mieszkania nie będą podlegały zatem rozliczeniu między małżonkami.

Nieco inaczej będzie w sytuacji, gdy między Anną a Krzysztofem panuje ustrój rozdzielności majątkowej (bądź to na skutek orzeczenia rozwodu, bądź na skutek ustanowienia rozdzielności jeszcze w trakcie trwania małżeństwa). Wówczas, skoro w określonym okresie Krzysztof faktycznie nie mieszkał w tym mieszkaniu, „powinny go obciążać jedynie te składniki czynszu, które są niezależne od ilości osób zamieszkujących w lokalu, a zatem obciążają współuprawnionych do niego bez względu na ich faktyczne zamieszkiwanie” (Postanowienie Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 17 września 2014 (II Ca 11/14). W tej sytuacji Krzysztof będzie musiał oddać Annie połowę kwot uiszczonych przez nią np. jako czynsz do spółdzielni mieszkaniowej, ale już rozliczeniu nie będą podlegały rachunki za wodę, prąd czy gaz.

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 509 70 70 20e-mail: mzawiejska@mzawiejska-adwokat.pl

Poprzedni wpis:

Następny wpis: