Chwilę mnie tu nie było, bo dzięki pandemii wzbijam się na logistyczne wyżyny w ogarnięciu licznych obowiązków zawodowych, nauki zdalnej mojego klona oraz slalomu pomiędzy sądami. Niemniej, choć to prawdziwa gimnastyka artystyczna – ogarniam.
Dziś post inspirowany występami naszych rodaków w sądach, w sprawach rozwodowych.
Twój pozew o rozwód wylądował w sądzie już dawno, nieco później przyszło pismo z wezwaniem na pierwszą rozprawę i tak oto, po kilku miesiącach od złożenia pozwu nadszedł ten wielki dzień – pierwsza rozprawa w sprawie rozwodowej. O tym, jak będzie ona wyglądała, pisałam już TUTAJ>>>
5 rad jak przygotować się do pierwszej rozprawy rozwodowej
- Strój. Jaskrawy, wściekle różowy, kusy sweterek, odsłaniający bujne kształty ze śrutem w pępku – odradzam, choć niewątpliwie przykuje uwagę i takie barwne ptaki przechadzają się po sądowych korytarzach, to nie jest najlepszy wybór stroju na rozprawę rozwodową. Sędzia może i nie powinien oceniać Cię po wyglądzie, niemniej jesteśmy wszyscy tylko ludźmi. Nie musisz od razu komponować stroju w barwach pogrzebowych, ale chodzi o to, by wyglądać czysto, schludnie i swoim wyglądem okazać szacunek do osób, które już niedługo zadecydują o dalszych losach Waszego małżeństwa.
- Z uwagi na zwykle znaczny upływ czasu pomiędzy złożeniem pozwu a pierwszą rozprawą, zawsze warto przypomnieć sobie, co w nim dokładnie pisaliśmy. Wnosząc pozew bez orzekania o winie nie chcemy poruszać niektórych kwestii, tymczasem w nerwach nierzadko mówimy więcej niż byśmy w rzeczywistości chcieli. Jeśli natomiast mamy dzieci, to warto sprawdzić, jakie kwoty podaliśmy w kosztach ich utrzymania w pozwie rozwodowym i czy czasami któraś z tych pozycji nie uległa zmianie – wówczas możemy od razu poinformować o tym sąd. Podobnie, jeśli w międzyczasie zmieniliśmy stanowisko co do kwestii np. kontaktów z dziećmi.
- Świadkowie. Jeśli rozwód ma być bez orzekania o winie, a na świadka powołaliśmy kogoś z rodziny lub najbliższego przyjaciela, który ma zeznawać wyłącznie na okoliczność sytuacji małoletnich dzieci, to warto upewnić się, że będzie on na rozprawie. Niejednokrotnie udaje się bowiem zakończyć ją już na pierwszym terminie, zwłaszcza, gdy wszystkie kwestie strony mają uzgodnione.
- Potrzebne rzeczy. Przed udaniem się do sądu sprawdź, czy masz ze sobą dowód osobisty. Sąd będzie chciał go zobaczyć przed przystąpieniem do przesłuchania i zweryfikować twoją tożsamość.
- Stan umysłu. Spokój i opanowanie! Jeśli na co dzień jesteś nerwowy, a Twój małżonek nie od dziś doprowadza Cię do szału już samym faktem, że istnieje – postaraj się zrelaksować przed rozprawą i znaleźć dobre sposoby na szybkie opanowanie emocji w przypadku, gdyby tym razem starał się jeszcze bardziej gorliwie niż zwykle…
Powodzenia!
Monika Zawiejska
adwokat
Zdjęcie: EKATERINA BOLOVTSOVA
***
Zapadł wyrok rozwodowy – od kiedy należą się alimenty?
W wyroku rozwodowym Sąd zasądził od Artura na rzecz jego dziesięcioletnich bliźniaków alimenty po 1500 zł miesięcznie. Ten punkt wyroku nie kończył się żadnym rozstrzygnięciem wskazującym, że alimenty należą się „od dnia tego i tego…”.
Artur zaczął się zastanawiać, czy już płacić, czy jeszcze nie i w zasadzie, to od kiedy zacząć? [Czytaj dalej…]