Program 500 plus a opieka naprzemienna – komu przysługuje świadczenie?

Monika Zawiejska        09 lipca 2019        Komentarze (1)

Zjechałam do domu z A2 nieprzyzwoicie objedzona czekoladowymi batonami, które hurtowo i hedonistycznie załadowałam zaraz po rozprawie na pierwszej stacji benzynowej. Właśnie wróciłam z Warszawy, gdzie ostatnio prowadzę kilka spraw rozwodowych. Jeden z rozwodów szczęśliwie dziś sfinalizowałam, a kolejna sprawa rozwodowa w Warszawie, także jeszcze w lipcu, zmierza ku końcowi po dwóch latach procesu. W tej drugiej sprawie rozwodowej rodzice dwójki małoletnich dzieci doszli do porozumienia i chcą wdrożyć tzw. „opiekę naprzemienną”. Padło pytanie, dla kogo świadczenie z programu 500 plus? Program ten już dobrą chwilę funkcjonuje i nadal budzi sporo emocji. To, czego nie uregulowała ustawa, dopowiada orzecznictwo sądów. W przypadku rozwodzących się albo rozwiedzionych rodziców pytań o nowe świadczenie zawsze było wiele – bo życie pisze ciekawsze scenariusze niż najbardziej przewidująca komisja kodyfikacyjna. Szczególne zainteresowanie wywołuje jednak kwestia, komu przysługuje świadczenie w przypadku opieki naprzemiennej.

Opiekę naprzemienną cechuje równość pomiędzy rodzicami w sprawowaniu pieczy nad dzieckiem, które mieszka i koncentruje swoje sprawy życiowe na zmianę u obojga rodziców. Czas przebywania dziecka u każdego z nich nie musi być identyczny, ale powinien być mniej więcej równy. Teoretycznie sprawa jest prosta: w przypadku opieki naprzemiennej świadczenie 500 plus dzielimy na dwa i każde z rodziców dostaje jego połowę. Praktyka nie wygląda już tak różowo, dlatego, że sądy w wyroku nie zawsze używają terminu „opieka naprzemienna”, a organy administracji kwestionują to, czy wówczas z tego rodzaju opieką mają do czynienia. 

Opieka naprzemienna a 500 plus – jak to pogodzić?

Terminem „opieka naprzemienna” nie posługuje się Kodeks rodzinny i opiekuńczy, mimo że taki model funkcjonowania rozwiedzionych rodziców, coraz rzadszy zresztą – wypracowało samo życie. Dopiero „Ustawa o pomocy państwa w wychowaniu dzieci” w kwietniu 2016 roku wprowadziła pojęcie opieki naprzemiennej do prawodawstwa. Wówczas sądy zaczęły używać takiego terminu w sentencjach wyroków o wiele częściej, by rozwiać ewentualne wątpliwości organów administracyjnych rozstrzygających o podziale świadczenia wychowawczego. Jednak nie wszystkie sądy przyjęły taką praktykę, a wielu rodziców, rozwiedzionych przed kwietniem 2016, sprawujących faktycznie opiekę naprzemienną, posiada wyroki, w których termin taki się nie pojawia. Czy to oznacza, że w myśl ustawy 500 plus nie sprawują oni opieki naprzemiennej?

Sąd sądowi nierówny

I tutaj witamy w świecie polskiej administracji! Niemalże co urząd, to obyczaj…Sądy administracyjne obu szczebli wnikliwie zajmują się tym zagadnieniem. Jakie są wnioski? Wojewódzkie Sądy Administracyjne m.in. w Poznaniu, Bydgoszczy i Białymstoku uznały, że sformułowanie „opieka naprzemienna” nie musi być użyte w wyroku rozwodowym, by podzielić świadczenie 500 plus. W takim wypadku organ administracji rozpatrujący wniosek o świadczenie sam jest zobowiązany rozstrzygnąć, czy ma do czynienia z opieką naprzemienną, czy nie. Jeżeli ma jakieś wątpliwości, to może wysłać swojego pracownika, by ten przeprowadził wywiad środowiskowy. Pracownik powinien ocenić, czy zaangażowanie ojca i matki w sprawowanie opieki na dzieckiem jest tożsame nie tylko pod względem czasowym, ale też „jakościowym”. Konia z rzędem temu, kto wymyśli miarodajny sposób takiej oceny…

Natomiast sądy administracyjne m.in. w Warszawie, Krakowie i Gdańsku orzekły zgoła odwrotnie: jeśli w sentencji wyroku nie ma słowa „opieka naprzemienna”, to znaczy bracie, że jej nie sprawujesz i kropka. Sprzeczne wyroki można znaleźć nawet w zbiorze orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wyższej instancji dla orzeczeń administracyjnych już nie ma. Z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy zatem przyjąć, że również w poszczególnych urzędach praktyka jest różna.

Pewnie kiedyś doczekamy się stosownej regulacji. Póki co warto zadbać, by sentencja wyroku została spisana po Twojej myśli.

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 509 70 70 20e-mail: mzawiejska@mzawiejska-adwokat.pl

Nat 12 lipca, 2019 o 08:38

W praktyce – kto pierwszy ten lepszy lub lepszy czasem lepszy prawem.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: