Uznanie małżonka za zmarłego

Wyszedł do sklepu po papierosy i nie wrócił…

Monika Zawiejska        29 lipca 2016        Komentarze (0)

Pan Radosław, spokojny pracownik korporacji, mąż w wieloletnim, stabilnym małżeństwie bez rewolucyjnych wzlotów i upadków, ojciec Kasi i Janka pewnej soboty wyszedł rano do sklepu po bułki i papierosy, i…już nie wrócił. Nikt nie wiedział, co się stało i dlaczego.