Dopóki w Waszym małżeństwie istnieje wspólność majątkowa – w świetle prawa żadne z Was zasadniczo nie jest zobowiązane oddawać czegokolwiek temu drugiemu. Oboje też odpowiadacie za Wasze długi.
Jest kilka sposobów, aby to zmienić.
Możecie poczekać na uprawomocnienie się wyroku rozwodowego – co czasami może trwać latami. Możecie też sporządzić stosowną umowę majątkową u notariusza albo złożyć w sądzie pozew o ustanowienie rozdzielności majątkowej.
Czym różni się rozwiązanie drugie od trzeciego?
Poniżej kilka zasadniczych różnic.
- Umowę małżeńską majątkową u notariusza możecie zawrzeć w każdym momencie. Również wtedy, kiedy Wasze małżeństwo przechodzi renesans. Z kolei rozdzielność przed Sądem orzekana jest wyłącznie z ważnych powodów. Najczęściej ma to miejsce wówczas, gdy Wasz związek ma się ku końcowi, zamieszkujecie osobno i nie konsultujecie już ze sobą decyzji finansowych.
- Na rozdzielność u notariusza musicie wyrazić zgodę oboje – akt notarialny ma formę umowy, a jak to bywa z umowami – „do tanga trzeba dwojga”. Z kolei wyrokiem sądowym zaprowadza się przymusowy ustrój majątkowy, co w praktyce oznacza, że jeżeli wykażesz, że zaistniały ustawowe przesłanki ustanowienia rozdzielności – to strona pozwana niewiele będzie mogła wskórać.
- Sąd może orzec rozdzielność z datą wsteczną, podczas gdy notariusz tego zrobić nie może.
Zasadniczo datą orzeczenia rozdzielności majątkowej jest data wniesienia pozwu do Sądu. Możesz jednak domagać się orzeczenia jej z datą wcześniejszą, jeśli zaszły wyjątkowe okoliczności np. od dawna nie mieszkacie razem. I tutaj ważne pytanie: po co i dlaczego z datą wsteczną? Otóż warto starać się o takie orzeczenie, kiedy prowadzicie osobne budżety i to Ty pokrywasz z własnej pensji wydatki, które powinny być uiszczane wspólnie np. spłacasz kredyt mieszkaniowy. Podobnie, jeśli domyślasz się, że Twoja druga połowa zaciągnęła jakiś kredyt bez Twojej zgody i wiedzy, w czasie kiedy byliście małżeństwem już tylko „na papierze”. Jeśli nie chcesz być współodpowiedzialnym za ten dług, rozdzielność majątkowa z datą wsteczną może Cię przed tym uchronić.
Pamiętaj, że pozew o ustanowienie rozdzielności z datą wsteczną możesz złożyć aż do dnia uprawomocnienia się wyroku rozwodowego. Po prawomocnym orzeczeniu rozwodu jest na to już za późno.
- Sądowe zniesienie wspólności majątkowej wywołuje skutki wobec osób trzecich, a notarialne nie.
To znaczy, że małżonek może powoływać się względem wierzycieli na umowne ustanowienie rozdzielności tylko wtedy, gdy zawarcie takiej umowy było wierzycielom wiadome. Takiego obostrzenia nie ma w przypadku rozdzielności orzeczonej przez Sąd – wierzyciele nie będą mogli dochodzić należności od drugiego małżonka powstałych już po orzeczeniu rozdzielności, niezależnie od tego, czy wiedzieli, że takie orzeczenie zapadło, czy nie.
- Postępowanie przed sądem zazwyczaj jest nieco tańsze. Wpis sądowy wynosi 200 zł. U notariusza przyjdzie zapłacić Ci kilkaset złotych więcej – natomiast sprawę załatwisz od ręki.
Dzień dobry! Bardzo praktyczne i konkretne zestawienie – zalinkowałam u siebie 🙂 Serdecznie pozdrawiam!
Bardzo dziękuję 🙂 i pozdrawiam