Daria się rozwodzi – kolejny już rok. Tymczasem przed świętami otrzymała z sądu pozew skierowany przez jej Prawie Byłego Męża o ustanowienie rozdzielności majątkowej z datą na dzień 1 stycznia 2016 roku. Sprawa o rozwód już niemal załatwiona, po co mu zatem kolejna batalia w sądzie?
Ustanowienie rozdzielności majątkowej w małżeństwie ma taki skutek, że od tego momentu powstają dwa odrębne majątki: jej i jego. Drugiej stronie nic do tego, w jaki sposób od teraz będziesz wydawał zarobione przez ciebie pieniądze. Co do zasady rozdzielność majątkowa powstaje w momencie uprawomocnienia się wyroku rozwodowego. Może powstać również w drodze umowy sporządzonej u notariusza albo w drodze powództwa właśnie. Jeżeli w grę wchodzi orzeczenie rozdzielności w drodze wyroku sądowego, to reguła stanowi, że datą jej orzeczenia jest dzień wniesienia pozwu.
Niemniej przepisy stwarzają możliwość orzeczenia rozdzielności z datą sprzed wniesienia powództwa pod warunkiem, że zaszły jakieś wyjątkowe okoliczności. Najczęściej mowa tu o sytuacji, gdy nie mieszkacie od dawna razem i nie podejmujecie wspólnie żadnych decyzji finansowych w zakresie waszego majątku.
Komu i po co potrzebne ustanowienie rozdzielności z datą wsteczną?
Otóż życie pisze bardzo różne scenariusze…
Marek jeszcze się formalnie nie rozwiódł, a już zaszalał i kupił sobie jacht we współwłasności z aktualną miłością swojego życia. Dopiero po zakupie tego cudeńka zorientował się, że jeśli dojdzie do podziału majątku, podział jachtu będzie raczej problematyczny… Remedium na tą sytuację byłoby uzyskanie rozdzielności majątkowej z datą sprzed zakupu łodzi. Wówczas bowiem żona Marka nie miałaby żadnych praw do jachtu.
Alicja w akcie desperacji zaciągnęła pożyczkę w firmie „Puścimy cię z torbami” sp. z o.o. Odsetki za zwłokę wynoszą 25 zł dziennie i po pół roku z niewielkiej pożyczki zrobił się wielki dług. Włodek, który z Alicją od roku dzieli już tylko ławkę przy wejściu na salę sądową w oczekiwaniu na rozprawy, jest jako jej współmałżonek współwłaścicielem długu. Chyba, że udałoby mu się uzyskać rozdzielność majątkową z datą sprzed zaciągnięcia pożyczki przez Alicję.
Wanda w trakcie procesu o rozwód przypadkowo zaprószyła ogień w ukochanym domku letniskowym Mariana zbudowanym na wspólnej działce. Jeżeli dojdzie do podziału majątku dopiero po zakończeniu sprawy o rozwód, to Sąd będzie brał pod uwagę stan działki w dacie rozwodu: czyli uwzględni to, że zamiast altanki na działce są zgliszcza. Jeżeli jednak uda się uzyskać rozdzielność majątkową z datą choćby na dzień sprzed nieszczęśliwego wypadku, sąd wyceniając wartość działki, weźmie pod uwagę też altanę, która na datę ustania rozdzielności majątkowej pozostawała w stanie nienaruszonym.
Ustanowienie rozdzielności majątkowej z datą wsteczną nie wszystkim i nie zawsze będzie się opłacać.