Pewien sympatyczny starszy pan chciał zapisać w testamencie mieszkanie swojej jedynaczce i zięciowi, ale ostatecznie się rozmyślił – doszedł bowiem do wniosku, że przecież po jego śmierci mogą się rozwieść, a sądowy podział majątku to zwykle same kłopoty. W tamtym momencie idealnym rozwiązaniem wydało mu się przeznaczenie mieszkania dla jedynej wnuczki – Julii. Nie wiedział jednak, że już za kilka miesięcy ośmiolatka w drodze dziedziczenia nabędzie własne M-3, a jej rodzice będą zachodzić w głowę, jak ma wyglądać zarząd majątkiem ich dziecka, co im wolno, a czego nie w stosunku do mieszkania Julii.
Nie zawsze będziesz mógł zawrzeć „od ręki” umowę, która dotyczy rzeczy należącej do Twojego dziecka, bo w wielu przypadkach wymagana będzie zgoda sądu opiekuńczego. Zgoda sądu jest konieczna przy czynnościach przekraczających tzw. zakres zwykłego zarządu, ale czym jest ów „zwykły zarząd” kodeks rodzinny i opiekuńczy niestety nie wyjaśnia. Niegdyś posiłkowano się wytycznymi zawartymi w dekrecie z 1946 roku – Prawo rodzinne, w którym wskazano, że zgody sądu wymagają m.in. zbywanie i obciążanie nieruchomości (np. hipoteką), czynienie darowizn z majątku dziecka, zrzekanie się lub odrzucanie spadków, czy zawieranie umów najmu i dzierżawy, jeżeli stosunek najmu ma trwać po dojściu dziecka do pełnoletności.
Obecnie te wytyczne nie straciły na aktualności, chociaż w zakresie zawierania umów najmu czy dzierżawy nieruchomości zgoda sądu jest potrzebna niezależnie od tego, na jak długo te umowy mają być zawarte.
Czy sąd za każdym razem musi wyrażać zgodę na dokonanie czynności?
Jak łatwo przypuszczać w obecnych realiach może być to uciążliwe. Podstawowe pytanie, jakie się w tym momencie nasuwa to: czy sąd za każdym razem musi wyrażać zgodę na dokonanie czynności? Czy może wskazać blankietowo, że wyraża zgodę np. na każdorazowe zawarcie umowy najmu danego lokalu? Z jednej strony w doktrynie dominuje pogląd, że zgoda sądu obejmuje tylko jedną, konkretną czynność ze wskazaniem jej podstawowych elementów. Z drugiej jednak pojawiają się orzeczenia, w których sąd mając na uwadze specyfikę konkretnej sytuacji wydaje zezwolenie bardziej ogólne, które określa kategorię danych czynności. Takie rozwiązanie byłoby dla Ciebie z pewnością bardziej korzystne, bo w przyszłości oszczędziłoby Ci wycieczek do sądu za każdym razem, gdy ma się zmienić np. najemca lokalu.
Jednocześnie pamiętaj, że nie jest potrzebna zgoda sądu, jeżeli dziecko ma nabyć składnik majątku w drodze darowizny – o ile przedmiot darowizny nie jest obciążony długami.