Egzekucja alimentów u komornika – 4 często zadawane pytania

Monika Zawiejska        08 stycznia 2018        Komentarze (0)

  1. „Mój były mąż chyba nie pracuje. Nawet wiem, czy jeszcze mieszka tam, gdzie dotychczas. Pewnie komornik nie wyegzekwuje od niego żadnych pieniędzy. Czy warto w ogóle składać wniosek do komornika?”

Zawsze warto próbować. Egzekucja alimentów rządzi się nieco innymi prawami. Nawet jeśli nie znasz adresu dłużnika ani jego miejsca pracy, pamiętaj, że komornik obowiązany jest przeprowadzić dochodzenie w celu ustalenia zarobków i stanu majątkowego dłużnika oraz jego miejsca zamieszkania. Jeżeli jemu się to nie uda, to może zwrócić się o pomoc do Policji. Pamiętaj też, że komornik nie może umorzyć postępowania tylko dlatego, że egzekucja jest bezskuteczna. Zatem raz wszczęta sprawa często toczy się latami, a komornik co jakiś czas sprawdza, czy sytuacja finansowa dłużnika się poprawiła.

  1. „Kiedyś spóźniłem się z alimentami kilka tygodni i teraz już wszystkie alimenty ode mnie na rzecz dziecka ściąga komornik, mimo że chciałbym płacić regularnie. Co mogę zrobić?”

Masz dwie opcje: porozumieć się z matką dziecka co do cofnięcia egzekucji, choć niestety w wielu przypadkach takie porozumienie jest niemożliwe. Druga opcja to uiszczenie wszystkich zaległych rat alimentów i jednoczesne złożenie do depozytu sądowego sumy odpowiadającej alimentom za okres sześciu miesięcy. Należy wówczas upoważnić właściwego komornika do podejmowania tej sumy. Dopiero wtedy egzekucja zostanie umorzona, a w razie Twojego opóźnienia w płatności alimentów komornik podejmie sumę z depozytu i na nowo rozpocznie egzekucję…

  1. „Powinienem dostać 800 złotych alimentów na córkę, a dostałem o wiele mniej. Tymczasem wiem, że od byłej żony komornik ściągnął od niej całą zaległą kwotę. Co się stało z częścią należnych mi pieniędzy?”

W pierwszej kolejności komornik wyegzekwowaną kwotę zalicza na swoje wynagrodzenie oraz wydatki związane z egzekucją. Będzie to kwota odpowiadająca 8% lub 15% wyegzekwowanego świadczenia. Jeżeli więc komornikowi nie uda się za jednym razem wyegzekwować całej należnej Ci kwoty oraz swojego własnego wynagrodzenia, to otrzymasz mniej niż zabrano Twojemu dłużnikowi. W ogólnym rozrachunku nie powinieneś być jednak stratny. To, co Ci się należy, powinieneś otrzymać w doku dalszej egzekucji.

  1. „Moja żona jest mi winna 150.000 złotych tytułem spłaty, bo w sprawie o podział majątku wspólnego sąd na jej rzecz zasądził mieszkanie. Ja z kolei jestem jej winien 10.000 zł tytułem zaległych alimentów na nasze córki. Czy możemy sobie to wzajemnie potrącić?”

To zły pomysł. Żona mimo wszystko będzie miała prawo oddać sprawę do komornika. Potrącenie jest możliwe tylko wtedy, gdy oboje jesteście jednocześnie swoimi wierzycielami i dłużnikami. W przypadku alimentów wierzycielami są małoletnie dzieci, a nie ich rodzice.

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 509 70 70 20e-mail: mzawiejska@mzawiejska-adwokat.pl

Poprzedni wpis:

Następny wpis: