Z Facebooka i innych portali społecznościowych korzystają miliony ludzi. Z dużym prawdopodobieństwem jesteś jednym z użytkowników, więc jeśli się właśnie rozwodzisz, to dam Ci dobrą radę.
Uważaj co publikujesz w social media!
Zanim wyślesz swoją radosną twórczość w chmurę internetu, umieszczając tam np. swoje zdjęcia lub wpisy i komentarze, zastanów się dobrze, a nawet bardzo dobrze, czy aby właśnie nie podajesz na tacy dowodów stronie przeciwnej na potwierdzenie zdarzeń lub okoliczności z Twojego życia prywatnego, o których niekoniecznie chciałbyś w detalach rozprawiać przed składem orzekającym w Twojej sprawie o rozwód.
Facebook jako dowód w sprawie rozwodowej
Przyznam się, że jako pełnomocnik w sprawach rozwodowych, o alimenty, a także w sprawach o podział majątku bardzo często w ostatnich latach przedstawiam w sądzie wydruki uzyskane ze stron internetowych np. zdjęcia umieszczone na Facebooku, zapisy z czatów na okoliczność winy w przyczynieniu się do trwałego i zupełnego rozkładu pożycia.
Przypominam sobie także niedawno prowadzoną sprawę o alimenty, w której umieszczone na Facebooku przez stronę przeciwną liczne wpisy i zdjęcia z wakacji w egzotycznych krajach, w 5* hotelach, w opcji all inclusive, pozwoliły przekonać Sąd, że druga strona, oficjalnie bezrobotna, którą w dodatku dopadły, krótko po otrzymaniu pozwu, wszystkie w zasadzie możliwe plagi – ma się jednak całkiem dobrze.
Konkludując: portale społecznościowe to doskonałe źródło materiałów dowodowych szczególnie w sprawie o rozwód, o alimenty, podział majątku i innych.