Patrycja i Witek są w trakcie rozwodu, który przeciąga się kolejne miesiące. Z uwagi na narastający pomiędzy nimi konflikt Partycja zdecydowała się złożyć w toczącej się sprawie rozwodowej wniosek o zabezpieczenie kontaktów małoletniego Kacpra z tatą (o zabezpieczeniu kontaktów z dzieckiem pisałam TUTAJ>>> ,aby ten przestał ją nachodzić za każdym razem, kiedy tylko najdzie go taka ochota i spędzał z dzieckiem czas w terminach z góry ustalonych przez sąd.
Witek również złożył w sprawie o rozwód równoległy wniosek o zabezpieczenie kontaktów z synem, nie widząc podstawy, dlaczego jego kontakty z dzieckiem miałyby być przez matkę dziecka w jakikolwiek sposób ograniczane i dlaczego nie miałby po syna wpadać zawsze, kiedy tylko najdzie go taka ochota.
W efekcie sąd postanowił uregulować kontakty chłopca z tatą, ale nie tylko co drugi weekend, jak wnosiła Patrycja, ale także co tydzień, w każdą środę.
Obecnie Patrycja zastanawia się, czy powinna skarżyć to rozstrzygnięcie.
W pierwszej kolejności przypomnieć należy, iż złożenie zażalenia możliwe jest po uprzednim wystąpieniu do sądu z wnioskiem o doręczenie postanowienia wraz z jego uzasadnieniem, który podlega opłacie w wysokości 100 zł i który winien być złożony w ciągu 7 dni od wydania postanowienia.
Dopiero wówczas, po uzyskaniu uzasadnienia mamy 7 dni na ewentualne złożenie zażalenia, które będzie rozpatrywane przez ten sam sąd, ale w innym składzie (a i owszem, przepisy się zmieniły i obecnie w takich przypadkach mamy do czynienia z tzw. zażaleniem poziomym).
Zatem czy warto?
Zażalenie na zabezpieczenie kontaktów w rozwodzie – co chcemy osiągnąć?
Przed podjęciem takiej decyzji za każdym razem trzeba się zastanowić, co jest naszym głównym celem i co dokładnie chcemy osiągnąć.
Jeśli Witek poza faktem, że nie za bardzo odnalazł się w roli męża, zdradzając Patrycję na prawo i lewo – jest mimo to świetnym ojcem i jego opiece nad dzieckiem nie można nic zarzucić, a i maluch po spotkaniach z tatą jest wyraźnie szczęśliwy – to warto te kwestie oddzielić, uznać i korzystać z wolnego w czasie nieobecności dziecka.
Jeśli intencją jest wyłącznie „wojowanie” z małżonkiem, a tak też często bywa, to nie najlepszy pomysł i zdecydowanie nie zyska aprobaty sądu… Szkoda czasu, energii i pieniędzy.
Czasem jednak regulacja kontaktów zawarta w postanowieniu o zabezpieczeniu nie służy dziecku z różnych względów – wówczas można się zastanowić, czy wniesienie zażalenia nie okaże się jednak korzystne.
Zawsze jest to dodatkowy sygnał dla sądu, że takie rozstrzygnięcie w naszej opinii nie jest prawidłowe i winno ulec modyfikacji.
Podobnie w przypadku, gdyby wydane rozstrzygnięcie całkowicie odbiegało od naszych oczekiwań – np. zamiast soboty i piątku co drugi tydzień, kontakty miałyby się odbywać również w co drugi piątek oraz każdy wtorek i czwartek.
Dziecko najważniejsze
Pamiętajmy, że przy podejmowaniu takich decyzji zawsze powinniśmy się kierować przede wszystkim dobrem dziecka.
Jeśli w toku sprawy o rozwód dziecko nie chce spotykać się z tatą, z którym wcześniej miało bardzo dobry kontakt, to zamiast od razu skarżyć postanowienie czasem lepszym rozwiązaniem może się okazać wizyta u psychologa i przepracowanie tej kwestii.
Nie należy zapominać, że postanowienie o zabezpieczeniu wydawane jest jedynie na czas trwania postępowania i sposób uregulowania kontaktów w ostatecznym rozstrzygnięciu może być diametralnie różny.
Kluczowe znaczenie w przypadku sprzecznych stanowisk stron będzie miała opinia biegłych (przeczytasz o niej TUTAJ>>>), którzy zbadają, jak faktycznie wygląda relacja pomiędzy rodzicami a dzieckiem. Co za tym idzie, forsowanie naszego stanowiska na złość małżonkowi może nie wyjść na dobre przede wszystkim dziecku stron.
Jak wynika z powyższego, w przypadku nieznacznych różnic pomiędzy naszym stanowiskiem, a treścią rozstrzygnięcia zabezpieczającego – nie zawsze warto składać zażalenie.
W niektórych przypadkach niepotrzebnie wpłynie to na przedłużenie toczącego się i tak zwykle długo postępowania o rozwód, stracimy też 100 zł, które możemy przeznaczyć na bardziej przyjemny cel.
Z tego względu każdorazowo warto rozważyć, czy występujące różnice faktycznie są dla nas takie istotne i nie do przyjęcia.
Monika Zawiejska
adwokat
Zdjęcie: Alexander Grey
***
Co z opłatami za czynsz po wyprowadzce małżonka z mieszkania?
Anna i Krzysztof znali się od podstawówki, pobrali na studiach i przez lata byli szczęśliwym małżeństwem.
Wydawało się, że doczekają wspólnie starości w swoim wygodnym, trzypokojowym mieszkaniu.
Niestety Krzysztof rozpoczął z impetem fazę kryzysu wieku średniego i zakochał się bez pamięci w kobiecie o dwadzieścia lat młodszej od niego [Czytaj dalej…]